Ostatnie Posty

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchnia chińska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kuchnia chińska. Pokaż wszystkie posty
Spring rolls, inaczej zwane sajgonkami to potrawa powszechna w kuchni azjatyckiej. W Polsce znamy przede wszystkim wersję podawaną po uprzednim smażeniu w głębokim tłuszczu. Jednak gorąco zachęcam do spróbowania także innych rodzajów spring rolls - gotowanych na parze lub podawanych bez obróbki cieplnej. Dobór dodatków i nadzienia to kwestia indywidualnych preferencji smakowych. W papier ryżowy możemy zawinąć warzywa, krewetki, mięsny farsz, rybę, azjatycki makaron itp. Jako, że powoli rozpoczyna się mój ulubiony sezon w kuchni, a nowalijki dają spore pole do popisu podczas przygotowywania różnego rodzaju dań, jedną z moich wiosennych propozycji są spring rolls wypełnione świeżymi warzywami. 

spring rolls z warzywami

Liczba porcji: 16 sztuk
Czas przygotowania: 45 min

Składniki:
spring rolls
  • 16 arkuszy papieru ryżowego
  • ok. 120 g ugotowanego makaronu ryżowego
  • 15-25 g świeżego szpinaku 
  • 1 czerwona papryka
  • 1 świeży zielony ogórek
  • 1 młoda marchewka
  • 2-3 rzodkiewki
  • letnia woda przegotowana, do namaczania papieru ryżowego
sos:
  • 4 łyżki wody
  • 1 łyżka octu ryżowego lub soku limonki
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • 2 łyżki miodu
  • ¼ łyżeczki ostrej papryki 
Przygotowanie:
Składniki sosu łączymy w małej misce, odstawiamy.

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Paprykę, marchewkę i ogórka kroimy w podłużne, cienkie paski o długości 4-5 cm. Rzodkiewkę kroimy w półplasterki. Szpinak płuczemy pod bieżącą wodą i osuszamy za pomocą papierowych ręczników.

W letniej wodzie zanurzamy na 2-3 s jeden arkusz papieru ryżowego, kładziemy na blacie, odczekujemy kilka sekund aż zmięknie. Następnie układamy na nim liście szpinaku, kawałki warzyw i porcję makaronu ryżowego. 

Składamy do środka krańce papieru ryżowego, które znajdują się po bokach, a następnie ciasno zwijamy rulon. W ten sam sposób przygotowujemy pozostałe spring rolls. Podajemy z przygotowanym wcześniej sosem. 
Smacznego!

sajgonki z warzywami
Swoją przygodę ze szparagami rozpoczęłam w zeszłym roku, ponieważ wtedy zjadłam je po raz pierwszy. To danie również przygotowałam rok temu, (stąd niezbyt udane zdjęcia) lecz jakoś wcześniej nie doczekało się publikacji. Teraz sezon na szparagi znów się zaczyna, więc może ktoś z Was skusi się na tą potrawę lub na samo wykonanie szparagów w cieście. Myślę, że podane w duecie z jakimś ciekawym sosem, także smakowałyby wybornie.


Składniki:
szparagi w cieście:

  • pęczek zielonych szparagów
  • 150 ml jasnego piwa
  • 1 jajko
  • szklanka mąki* + mąka do obtoczenia szparagów
  • sól, pieprz cayenne
  • olej do smażenia
kurczak w orientalnym sosie;
  • około 500-600 g piersi z kurczaka
marynata:
  • 1 duża cebula
  • dymka z zieloną częścią
  • dwu centymetrowy korzeń imbiru
  • sok wyciśnięty z dwóch limonek
  • 2 małe ostre papryczki
  • 1 łyżka stołowa ciemnego sosu sojowego
  • łyżeczka cynamonu
  • łyżeczka mielonego ziela angielskiego
  • (można użyć ziarenek i roztłuc je w moździerzu)
  • łyżeczka gałki muszkatołowej
  • 3/4 szklanki brązowego cukru
  • szklanka oliwy z oliwek
dodatkowo
  • 150 ml bulionu warzywnego/drobiowego
  • opcjonalnie stołowa łyżka mąki
  • garść posiekanej kolendry
  • 1 ugotowana marchewka**
  • sól, pieprz
* użyłam szklanki o pojemności 250 ml
** można pominąć ten składnik, ja dodałam ponieważ marchewka została mi po przygotowaniu innego dania


Przygotowanie:
 
szparagi:
Do miski wlewamy piwo i wbijamy jajko. Delikatnie ubijamy trzepaczką. Nieustannie mieszając dodajemy mąkę. Doprawiamy solą oraz pieprzem cayenne Gotowe ciasto powinno być dość gęste, podobne do naleśnikowego, więc w razie potrzeby można dodać jeszcze odrobinę mąki lub piwa, aby uzyskać właściwą konsystencję. Do dużego, głębokiego garnka (jego średnica musi być większa niż długość szparagów) nalewamy olej do ok. 5-6 cm wysokości i rozgrzewamy go. W tym czasie szparagi myjemy, osuszamy i usuwamy zdrewniałe końce. Szparagi najpierw obtaczamy w mące, a następnie zanurzamy w cieście i smażymy na głębokim oleju. Ważne jest, aby w garnku nie umieścić zbyt wielu szparagów w jednym momencie, ponieważ się posklejają. Szparagi w cieście smażymy z każdej strony na ciemnozłoty kolor. Gdy są gotowe, wyciągamy je cedzakiem i osączamy z tłuszczu na talerzu wyścielonym ręcznikiem papierowym.

kurczak:

Kurczaka płuczemy pod zimna wodą, dzielimy na kilka mniejszych części i lekko rozbijamy. Imbir obieramy i ścieramy na tarce o średnich oczach. Cebulę i dymkę obieramy, siekamy w drobną kosteczkę. Papryczki myjemy i drobno siekamy. W misce umieszczamy pozostałe składniki marynaty. Dodajemy posiekane warzywa oraz starty imbir, a następnie całość blendujemy aż będzie mieć gładką konsystencję. Kurczaka wkładamy do marynaty i odstawiamy do lodówki przynajmniej na 30 minut, jednak im dłużej tym lepiej. Po tym czasie kurczaka wyciągamy (marynaty nie wyrzucamy, ponieważ przyda się do zrobienia sosu) i smażymy z obu stron na patelni grillowej aż się ładnie przyrumieni. Przygotowujemy sos. Marynatę umieszczamy w rondelku i grzejemy na wolnym ogniu bez przykrycia. Gdy się zagotuje, podlewamy ją bulionem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, mieszamy i grzejemy na wolnym ogniu jeszcze przez 5-10 minut. Jeśli sos jest zbyt rzadki, możemy zagęścić go łyżką mąki (Mąkę rozpuszczamy w odrobinie zimnej wody i dokładnie mieszamy, aby nie powstawały grudki. Gotową zawiesinę dodajemy do sosu. Mieszamy do momentu aż sos się ponownie zagotuje i zagęści). Do gotowego sosu dodajemy posiekaną kolendrę oraz drobno pokrojoną ugotowaną marchewkę. Mieszamy i wyłączamy płomień. Gotowego kurczaka i sos podajemy z przygotowanymi wcześniej szparagami. Smacznego!


Szparagi

Bardzo lubię kuchnię chińską. Jednak gdy zamknęli moją ulubioną, chińską knajpkę w daniach zamówionych w restauracji ciągle mi czegoś brakuje. Sama oczywiście smaku tamtych potraw nie podrobię....no chyba, że spotkałabym głównego kucharza gdzieś w ciemnej ulicy i siłą zmusiła do wyjawienia tajemnej receptury dań. Tak czy siak...domowa chińszczyzna smakuje mi o wiele bardziej. Dlatego gorąco namawiam do jej wypróbowania.


Składniki:
kurczak:
  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • pół szklanki wody
  • jajko
  • 3/4 szklanki mąki pszennej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia/sody
  • 4-5 łyżek stołowych sezamu
  • łyżeczka ciemnego sosu sojowego
  • sól, pieprz
  • olej do smażenia
sos sezamowy:
  • 2/3 szklanki bulionu
  • 2 łyżki musztardy
  • płaska łyżka stołowa mąki
  • sos pieczeniowy (200ml własnej roboty lub 1 saszetka gotowego)
  • sól, pieprz
  • pieprz cayenne
  • pieprz syczuański
  • łyżeczka przyprawy pięciu smaków
  • 3 łyżki stołowe sezamu
  • chińskie warzywa suszone Royal Brand (w składzie: suszone kiełki fasoli mung, grzybki mun, marchew, cebula, pędy bambusa, papryka)
Przygotowanie:
Kurczaka oczyszczamy, kroimy na mniejsze kawałki, doprawiamy solą i pieprzem. Do mąki wbijamy jajko, wlewamy wodę i mieszamy trzepaczką lub z użyciem miksera. Ciasto ma być dość gęste, ale lejące - tak jak na naleśniki. Następnie dodajemy sos sojowy, sezam, proszek do pieczenia i mieszamy łyżką. (UWAGA! Nie solimy, bo sos sojowy jest słony). W rondlu/garnku/głębokiej patelni rozgrzewamy olej. Powinno być go tak dużo, by kurczak był zanużony do połowy. Kawałki kurczaka maczamy w cieście (im więcej ciasta tym lepiej) i smażymy na głębokim oleju aż się przyrumienią. Po wyjęciu odsączamy je na papierowym ręczniku. Przygotowujemy sos: gorący bulion mieszamy z sosem pieczeniowym, 2 łyżkami musztardy, mąką, sezamem oraz przyprawami. Na koniec dodajemy suszone warzywa i gotujemy na wolnym ogniu 5-7min co jakiś czas mieszając. Kurczaka w cieście podajemy z gotowym sosem sezamowym i makaronem lub ryżem. Smacznego!


Jedzenie uliczne czyli azjatycki fast food

Pozostajemy w klimacie słodkości ;). Dziś pyszna klasyka - muffinki! Wewnątrz skrywają nadzienie czekoladowe i suszoną żurawinę, a na dodatek oblane są sosem jaśminowym. (sos jest mało widoczny na zdjęciach, ze względu na kiepskie oświetlenie - zdjęcie robione wieczorem, ale musicie mi uwierzyć, że w połączeniu z babeczkami smakował rewelacyjnie ;). To właśnie jaśmin jest tutaj chińską nutą smakową. Ogólnie to moja pierwsza próba z jadalnymi kwiatami. Wcześniej z jaśminu robiłam tylko herbatkę...swoją drogą wiecie, że w Chinach jaśmin zyskał sobie względy już 800lat temu? 


Składniki:
  • 75g suszonej żurawiny
  • tabliczka czekolady deserowej 70% kakao z Ghany z dodatkiem prażonego ziarna kakao od Manufaktury Czekolady
  • 2 szklanki mleka (ok. 400ml)
  • 2 szklanki mąki (ok. 400g)
  • szklanka cukru pudru (ok.200g)
  • pół szklanki oleju
  • szczypta soli
  • łyżka proszku do pieczenia
  • łyżka sody
  • 2 jajka
sos jaśminowy:
  • pół szklanki mleka skondensowanego niesłodzonego 
  • 2 łyżki miodu  rzepakowego
  • torebka herbaty Earl Grey
  • 2 łyżki suszonych kwiatów jaśminu od Skworcu

Przygotowanie:
Suche składniki na muffiny: mąkę, cukier puder, sól, proszek do pieczenia oraz sodę przesiewamy do miski. W drugim naczyniu łączymy składniki mokre: mleko, olej i jajka, a następnie powoli przelewamy do miski z suchymi składnikami i dokładnie mieszamy. Grudki w cieście mają pozostać. Ciasto powinno być gęste i lepkie, wtedy muffiny lepiej wyrosną. Gotowe ciasto nakładamy do papilotek lub foremek, początkowo tylko po jednej łyżce. Potem wrzucamy do każdej foremki/papilotki kostkę czekolady i kilka owoców żurawiny. Następnie nakładamy ciasto do około 3/4 wysokości foremki/papilotki. Kilka żurawin posypujemy też po wierzchu. UWAGA! Jeżeli używamy foremek silikonowych nie musimy ich wcześniej natłuszczać. Babeczki pieczemy 20min w 200st. W tym czasie przygotowujemy sos. Herbatę Earl Grey zalewamy gorącą wodą do 1/2 wysokości kubka oraz wsypujemy do niej 2 łyżki płatków jaśminu. Wywar herbaciano-kwiatowy odstawiamy na 5minut. W miseczce mieszamy pół szklanki skondensowanego mleka z dwoma łyżkami miodu. Zaparzony wywar odcedzamy z kwiatów za pomocą sitka, dolewamy do miski z mlekiem i miodem, a następnie dokładnie mieszamy. Upieczone muffinki podajemy polane sosem.
Smacznego ;)


                                                     Przepis bierze udział   I inspirowany jest:
                                                         w konkursie:       




Dzisiaj danie z kuchni chińskiej, którą bardzo lubię. Aromatyczne i dość pikantne. Generalnie po kantońsku przygotowuje się wołowinę, ale ja spróbowałam z kurczakiem. Bardzo ciekawe doznania smakowe - bardzo polecam ;). Potrawa wygląda na czasochłonną i skomplikowaną, ale wcale nie jest.


                                                                    Składniki:
  • podwójna pierś z kurczaka, pokrojona na drobne kawałeczki
  • 1 cebula 
  • duża marchew
  • ok. 150g kiełków fasoli mung
  • garść grzybków mun
  • garść warzyw (różyczki brokuła, pora, fasola szparagowa - u mnie z mrożonki)
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
 Marynata:
  • 1,5 łyżki miodu
  • 1 wyciśnięty ząbek czosnku
  • 2 łyżeczki skrobii kukurydzianej
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • opcjonalnie jedna łyżka sherry
  • sól i pieprz cayenne wg uznania
Sos:
  • marynata po wyjęciu mięsa
  • pół łyżeczki mielonego imbiru
  • łyżeczka cukru
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 2 łyżki oleju
  • 1 łyżka przyprawy 5 smaków
  • pół szklanki bulionu
  • łyżka pieprzu cayenne

Mieszamy wszystkie składniki marynaty, wkładamy do niej kurczaka i odstawiamy do lodówki na około 2 godziny. W tym czasie marchew obieramy oraz kroimy w słupki lub talarki. Cebulę obieramy i kroimy w drobną kostkę. Warzywa z mrożonki wrzucamy na patelnię i czekamy aż zmiękną. Na patelni lub w woku rozgrzewamy oliwę z oliwek, podsmażamy lekko cebulę. Gdy cebula się zeszkli zdejmujemy ją do osobnej miseczki. Na tę samą, rozgrzaną patelnię wrzucamy omarynowanego kurczaka, starając się oddzielić go od marynaty. Gdy kurczak będzie już miękki dodajemy wszystkie składniki sosu, a także cebulę, warzywa z mrożonki, fasolkę mun oraz kiełki fasoli mung i dusimy pod przykryciem około 10-15 minut. Najlepiej podawać z ryżem.
Smacznego ;)