Sushi z piersi z kurczaka i sos orientalny

By | 8 października 2012 | 16:09 38 komentarzy
Wróciłam Kochani, mam nadzieję, że teraz będę mieć więcej czasu na gotowanie i blogowanie ;). Dziś przedstawiam pomysł na niecodzienne sushi. Ja osobiście za tradycyjną wersją tej potrawy nie przepadam, nie wiem...być może nigdy nie jadłam naprawdę dobrze zrobionego sushi. Niemniej jednak postanowiłam użyć tu wielbionego przeze mnie kurczaka ;). Przepis zgłaszam też do konkursu Winiary "POMYSŁ NA…PAPIRUS". 

W tym miejscu pragnę także powiedzieć, iż po raz pierwszy testowałam papirus. Dla nieobeznanych w temacie, jest to specjalny pergamin, który pozwala na smażenie bez dodawania tłuszczu. Moje wrażenia są bardzo pozytywne. Szczególnie, że na mojej nieszczęsnej, studenckiej patelni prawie wszystko przywiera. Papirus rozwiązał ten problem ;). 



Składniki:
  • 1 podwójna pierś z kurczaka
  • 4 arkusze nori
  • 2 torebki ryżu ze szpinakiem 
  • pół czerwonej papryki
  • 1 opakowanie WINIARY "Pomysł na... papirus"
    sos orientalny:
  • 1 torebka sosu ciemnego pieczeniowego
  • 2 łyżeczki czosnku granulowanego
  • pieprz ziarnisty czerwony
  • kilka nitek chilli Skworcu
  • pieprz cytrynowy mielony
  • sól morska
  • łyżeczka przyprawy 5 smaków
  • łyżka cebuli suszonej
  • 1 łyżeczka przyprawy słodko-kwaśnej "Asia ala canton"
  • pieprz cayenne
  • pół łyżeczki imbiru
                                                                                                                                                                         Przygotowanie:
Gotujemy ryż zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Pierś z kurczaka oczyszczamy, owijamy w papirus i kładziemy na rozgrzanej patelni. Smażymy z każdej strony około 5 minut. UWAGA! Mięsa nie trzeba doprawiać, bowiem papirus jest posmarowany przyprawami. Usmażoną pierś kroimy w drobne kawałki. Paprykę również kroimy w kostkę. Arkusze nori dzielimy na paski o szerokości ok. 3-4cm. Na każdy pasek kładziemy ryż, kawałki kurczaka oraz paprykę i zwijamy w rulon. Następnie sos pieczeniowy przygotowujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu i dosypujemy kolejno wszystkich przypraw: 2 łyżeczki czosnku granulowanego, kilka ziarenek pieprzu czerwonego, kilka nitek chilli, szczyptę soli morskiej, pół łyżeczki pieprzu cytrynowego, łyżkę cebuli suszonej,  łyżeczkę przyprawy słodko-kwaśnej "Asia ala canton", łyżeczkę pieprzu cayenne i pół łyżeczki imbiru. Mieszamy, gotujemy od zawszenia jeszcze 2 minuty. Sos podajemy wraz z sushi. Smacznego!



38 komentarzy:

  1. Genialny pomysł! Zachwyciłaś mnie totalnie!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiego sushi nie jadłam :) Pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam sushi w każdej postaci :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie sushi to ja bardzo chętnie bym zjadła (zwłaszcza, że wstyd się przyznać, ale nigdy nie jadłam żadnego sushi..)

    OdpowiedzUsuń
  5. to suhi...pychota! <3 ja uwielbiam mięso usmażone w tym papirusie

    OdpowiedzUsuń
  6. Smaczny pomysł, ale jakoś mnie osobiście trudno przekonać się do sushi:)
    Wygląda bardzo apetycznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. MartynCiu,

    jaki ciekawy pomysł na zupełnie inne podanie sushi :)
    Papirusa jeszcze nie miałam u siebie, ale widziałam jak kiedyś Tomek Gotuje zrobił sobie go sam z papieru do pieczenia. I też dało radę usmażyć mięso na suchej patelni :)

    Serdecznie Cię pozdrawiam,
    E.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy pomysł :)) muszę go kiedyś wykorzystać :D

    OdpowiedzUsuń
  9. profanacja sushi :D aczkolwiek pomysł jest baaardzo genialny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Japończycy pewnie by się złapali za głowę ;) Chociaż wczoraj rozmawiałem o sushi z frytkami, doszło nawet do pomysłów na maki z frytkami w środku, więc kto wie, może niedługo kuchnia japońska przejdzie ewolucję ;)
      Sam pomysł ciekawy, zainteresował mnie też ryż ze szpinakiem, bo nie spotkałem się z takim :)

      Usuń
  10. ooo, ciekawy pomysł :D takie sushi bym zjadła! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoje sushi to świetna alternatywa dla tych co mają opory przed zjedzeniem surowej ryby

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny pomysł dla tych co nie lubią ryb i owoców morza. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Pomysł intrygujący, wygląda smakowicie :) Choć pewnie japończyk by się załamał nad takim sushi :D

    OdpowiedzUsuń
  14. pomysł fajny, szczególnie że też nie mogę się przekonać do tradycyjnego sushi;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sushi nienawidze ale to musi byc pyszne !! poczęstuj ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie jadłam nigdy sushi ..ciekawa jestem smaku..

    OdpowiedzUsuń
  17. Rzeczywiście intrygujące, Chińczycy mogą Cię "oskarżyć" o profanację :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Choć jestem fanką tradycyjnego sushi :) Twoja wersja wygląda bardzo zachęcająco!!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wygląda i na pewno super smakuje!

    OdpowiedzUsuń
  20. Jeśli nie tolerujesz spamu - usun ten komenatrz.

    Hey. ;) Serdecznie zapraszam na mojego bloga z wymiankami. Obecnie przeprowadzam wymiankę paczuszkową. Więcej szczegółów na blogu, więc wejdź, zobacz i weź udzial w zabawie. ;) Pozdrawiam.

    www.wymiankowatakadziwna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam sushi a z kurczakiem...super

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny pomysł na papirusa! mniam!

    OdpowiedzUsuń
  23. Same smakowitości... Wszędzie widzę przepisy na papirus... :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  24. świetny pomysł! i wygląda bardzo apetycznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Do sushi nie bylam zbytnio przekonana, ale po tym poscie zamierzam przygotowac danie z Twojego przepisu. Pozdrowiam serdecznie. Masz swietny blog.

    OdpowiedzUsuń
  26. Sama mam ochotę niedługo trochę potestować sushi!

    OdpowiedzUsuń
  27. Sushi jeszcze nie jadłam, ale niedługo to zmienię :) ciekawy pomysł z tym kurczaczkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  28. mniam mniam:D
    właśnie zgłodniałam!:)
    wygląda pysznie
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Mniaaam! Muszę koniecznie dodać Cię do moich ulubionych blogów :) same pyszności tutaj znajduję!!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jeszcze nigdy nie jadłam sushi z niczym innym jak surową rybą, więc chyba nie mam wyboru i w ten weekend to właśnie zrobię. Jak to smakuje kurczak z nori

    OdpowiedzUsuń
  31. Wow, fantazja Cię poniosła :D Ciekaw jestem, jak to smakowało, bo wygląda super :) Ja jeszcze czegoś takiego nie próbowałe. Zawsze jednak stawiam na łososia, np. uramaki lub california roll - zamawiana koniecznie w moim ulubionym sushi cateringu tutaj :)

    OdpowiedzUsuń
  32. ja tez nie jadlam jeszcze prawdziwego sushi i teraz, kiedy mam ochote sprobowac, jestem w ciazy, i nie jest to dla mnie wskazane :( ale z kurczakiem? jak najbardziej! ;) zawsze przychodzi ochota na 'zakazane' ;) trzeba sprobowac! :)

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli skorzystasz z mojego przepisu, miło mi będzie jak wyrazisz o nim opinię ;)