Deser pomimo prostego wyglądu i wykonania, pod jogurtową chmurką skrywa wiele skarbów ;). Był bardzo smaczny, ale też nie mocno słodki. Do popołudniowego relaksu przy filmie nadał się znakomicie.
Składniki:
- 9 ciasteczek (u mnie ciasteczka Regionalne w polewie czekoladowej)
- jogurt 400ml (u mnie wiśniowy)
- 4 cukierki w czekoladzie (u mnie 2 trufle i 2 marcepany w czekoladzie)
- pudełeczko jeżyn
Przygotowanie:
Deser układany jest warstwowo.
7 ciasteczek kroimy na drobne kawałeczki. Dzielimy kawałki ciasteczek na 2 części (większą i mniejszą). Większą ilość umieszczamy w pucharkach. Wlewamy na ciasteczka połowę jogurtu. Jeżyny kroimy na pół i 1/2 ilości kładziemy na jogurcie. Następnie do pucharków nakładamy pozostałe kawałki ciastek oraz cukierki pokrojone w kawałki. Polewamy jogurtem, ozdabiamy drugą połową owoców oraz dwoma całymi ciastkami.
7 ciasteczek kroimy na drobne kawałeczki. Dzielimy kawałki ciasteczek na 2 części (większą i mniejszą). Większą ilość umieszczamy w pucharkach. Wlewamy na ciasteczka połowę jogurtu. Jeżyny kroimy na pół i 1/2 ilości kładziemy na jogurcie. Następnie do pucharków nakładamy pozostałe kawałki ciastek oraz cukierki pokrojone w kawałki. Polewamy jogurtem, ozdabiamy drugą połową owoców oraz dwoma całymi ciastkami.
Smacznego;)
oj, kusi bardzo! bardzo, bardzo! ^^
OdpowiedzUsuńMmm... ale mi narobiłaś apetytu! Wspaniały deser!!!
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie!
OdpowiedzUsuńEhhhh, super! To ja się częstuję :D
OdpowiedzUsuńCukierki, ciasteczka, a do tego pyszne jeżyny. Chyba nie można wymagać więcej :D
OdpowiedzUsuńLubie takie desery , niezbyt kaloryczne , a smaczne :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie, no i przygotowanie chyba nie trwa długo :)
OdpowiedzUsuńowszem, to deser błyskawiczny :)
Usuńpychota, a takie proste w przygotowaniu ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie desery z jeżynami :) i to, że jeżyny tak pięknie się błyszczą :)
OdpowiedzUsuńdeser wygląda wspaniale i na pewno by mi smakował:)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa POKUSA!!!! Kusisz i kusisz tymi smakołykami :)
OdpowiedzUsuńZamarzył mi się taki deserek, niestety jestem świeżo po wyrwaniu ósemki, ale na pewno zrobię jak już dojdę do siebie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda pyyyysznie!.
OdpowiedzUsuńciekawy ten miks smaków, wygląda bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńCudowny deser :)
OdpowiedzUsuńOj taki pucharek to ja z chęcią .Pycha wielka !!!!!!
OdpowiedzUsuńmmm z chęcią bym coś takiego zjadła teraz ;)
OdpowiedzUsuńWczoraj nazbierałam dzbanek jeżyn, połowę pożarłam od razu a na reszte szukałam pomysłu i znalazłam u Ciebie. Super
OdpowiedzUsuńA ja dzisiaj zerwałam w ogródku pierwszą jeżynę:). Już nie mogę się doczekać, kiedy będzie ich więcej i będę mogła wyczarować sobie taki deser!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię jeżyny, przypominają mi zrywanie ich prosto z krzaka na dziadkowej działce :)
OdpowiedzUsuńJa własnie poluję u siebie na jeżyny bo je uwielbiam :-)
OdpowiedzUsuńNa taką pokusę to bym się skusiła :-)
ależ to ładne!
OdpowiedzUsuńŚwietny deser! :)
OdpowiedzUsuńPiękne deserki,pachnące latem.Zapraszam ponownie na swoją stronę ponieważ zmieniłam adres bloga;
OdpowiedzUsuńhttp://kulinarnefantazjemarioli.blogspot.com/
Muszę powiedzieć ,że Twój jest bardziej apetyczny :P
OdpowiedzUsuńPzdr