Sernik z musem z papai (na zimno)

By | 6 lutego 2013 | 22:11 43 komentarzy
Miał być dalszy ciąg egzotyki i oto jest ;). Bohater dzisiejszego dnia - Sernik z musem papai. W środku skrywa też kawałki brzoskwiń. Wyszedł cudowny! A dowodem na to jest fakt, że został tylko kawałeczek uchowany na jutrzejszą wizytę mojej mamy ;). Gorąco polecam....jeżeli znajdziecie papaję (świeżą, mrożoną, w puszce), kupcie i spróbujcie!



Składniki:
spód: 
  • opakowanie okrągłych biszkoptów 
  • szklanka herbaty do nasączenia biszkoptów
masa serowa: 
  • 600 g waniliowego serka homogenizowanego (u mnie Danio) 
  • 200 ml śmietany kremówki 
  • 4 łyżki cukru pudru 
  • 2 czubate łyżki żelatyny 
  • 4 brzoskwinie z puszki
mus z papai: 
do dekoracji: 
  • kropelki czekoladowe 
  • plastry brzoskwini

Przygotowanie:
W tortownicy układamy  nasączone herbatą biszkopty. Żelatynę (do masy serowej) rozpuszczamy w kilku łyżkach gorącej wody. (Woda powinna tylko lekko przykryć proszek). Kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, a następnie stopniowo dorzucamy serek. Przestudzoną żelatynę dodajemy do masy serowej, miksując na najwyższych obrotach. Połowę masy serowej przekładamy na biszkopty, potem układamy kawałki brzoskwiń i dopełniamy pozostałą częścią masy. Odstawiamy do lodówki. Żelatynę (do musu) rozpuszczamy w 2-3 łyżkach gorącej wody. Miąższ z papai blendujemy z wodą, cukrem i sokiem z cytryny na gładką masę. Dodajemy przestudzoną żelatynę. Wylewamy na masę serową. Dekorujemy czekoladowymi kropelkami. Odstawiamy do lodówki na dwie godziny. Smacznego!





43 komentarze:

  1. Ojej cudowny jest ! Musze też gdzieś zdobyć te owoce ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. genialnie wygląda :) z chęcią bym się skusiłą na takie cudo ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie się prezentuje , brzoskwinie i mus z papai - pychotka !

    OdpowiedzUsuń
  4. To wręcz genialne połączenie, już sobie wyobrażam smak!

    OdpowiedzUsuń

  5. i tak się zastanawiałam do czego Ty wykorzystasz ten kilogram miąższu :) a tu prosze....
    uwielbiam serniki na zimno :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten sernik na talerzyku jest już mój, zabieram:)

    OdpowiedzUsuń
  7. o jej.. wez mi podeslij taki serniczek.. uwielbiam sernik na zimno! nie zasne teraz hehe

    OdpowiedzUsuń
  8. Musi być boski ;) Jest tak późno, a ja przez Ciebie zrobiłam się głodna :D!! Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo fajny serniczek , i ten jego genialny kolor *-*

    OdpowiedzUsuń
  10. Jej, uwielbiam sernik na zimno <3 Twój przypomina ten, który robi moja mama :D Ale mus z papai to dla mnie nowość.

    OdpowiedzUsuń
  11. pysznie się prezentuje!:)

    OdpowiedzUsuń
  12. jak ja lubię takie słodkości.No i ten mus,sama słodycz.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przypomniałaś mi, że muszę cos zrobić z serem widerkowym. :-)
    Świetny serniczek :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Moje ukochane ciasto czyli sernik... aż jak on apetycznie wygląda! Mniam! Na dodatek dziś tłusty czwartek więc, nie ma co się oszczędzać (raz w roku) ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mi bardziej smakuje gotowany;).

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda super smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  17. sto lat nie jadłam takiego sernika na zimno.. pięknie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  18. Aż się zapatrzyłam w ekran :) Pyszny!

    OdpowiedzUsuń
  19. Miło oglądać takie bajeczne kolory, szczególnie że za oknami (przynajmniej u nas) znowu śnieg!

    OdpowiedzUsuń
  20. O matko! Ale bym zjadła taki serniczek - szczególnie teraz po tłustoczwartkowych pączkach mam ochotę na coś na słodko, ale w lżejszym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
  21. zjadłabym takie cudo! ślinotok :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie pogardziłabym dużym kawałkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  23. wspaniale wygląda :) to ciasto w sam raz dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. wspaniale się prezentuje! papai jeszcze nie jadłam, tym bardziej jestem ciekawa smaku

    OdpowiedzUsuń
  25. Intrygujący i taki letni :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Uwielbiam serniki, a ten wygląda bosko:)

    OdpowiedzUsuń
  27. mmm bardzo lubię papaję..a połączenie jej z sernikiem to musi być pychota :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Kolor ma wprost obłędny!

    OdpowiedzUsuń
  29. Ale apetyczny! Ślicznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Kiedyś nie przepadałam za sernikiem :) ale smaki z wiekiem sie zmieniają :) Twoja wersja wygląda kapitalnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam serniki na zimno, a dodatek papai brzmi wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  32. od samego patrzenia ślinka cieknie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Na takie ciasto zawsze mam ochotę:)wygląda pysznie.

    OdpowiedzUsuń
  34. Od jakiegoś czasu mam fazę na serniki i robię ich ostatnio dosyć dużo, co widać u mnie, ale właśnie na taki mam ogromną ochotę, więc i pewnie za jakiś czas takie zrobię :) Pysznie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Mam owoce papai w kuchennej szafce, co prawda myślałam o jakimś deserze na ząb ale Twój to niebo:) szkoda, że nie mogę spróbować, pewnie dawno zjedzony!Całuję

    OdpowiedzUsuń
  36. mm.. nie jadłam jeszcze takiego sernika ( z papają).
    Chętnie bym spróbowała;)
    pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  37. No nie, uwielbiam serniki! A na taki z musem papaji jeszcze nigdy nie trafiłam. I wielkie dzięki za inspirację, bo zrobię go na 100% na jutrzejsze party, które urządzam dla przyjaciółek ;) Trzymajcie kciuki by się udał :)Nie dosyć, że lubię sernik, to lubię też owoc papaji, a w dodatku z takich ciekawostek, to jest to owoc nie podatny na pestycydy i inną chemię. Skąd o tym wiem? A stąd: http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/na-co-zwrocic-uwage-kupujac-owoce-i-warzywa Zawsze myślałam, że im bardziej obce owoce, to tym więcej chemii, a jak widać to niekoniecznie tak musi być.

    OdpowiedzUsuń

Jeżeli skorzystasz z mojego przepisu, miło mi będzie jak wyrazisz o nim opinię ;)