Ostatnie Posty

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serniki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Serniki. Pokaż wszystkie posty
Serniczki w słoiczkach to miniaturowa wersja znakomitego deseru, który zachwyci niejedno podniebienie. Efektowny sposób podania pozwala nie tylko na szybkie ich upieczenie, ale również na serwowanie ich na rozmaite okazje. Każdy otrzyma wówczas własną, wyjątkową porcję pysznego sernika. Podczas przygotowania tego deseru możecie poeksperymentować z dodatkami. Poza świeżymi owocami, do dekoracji serniczków można użyć również galaretki lub polewy czekoladowej. 

mini serniczki z malinami

Czas przygotowania: 40 min
Liczba porcji: 3 porcje

Składniki:
serniczki:
  • 200 g twarogu półtłustego
  • 80 g cukru pudru
  • 2 jajka
  • 60 g słodkiej śmietany, 30% tłuszczu
  • skórka otarta z 1 cytryny
  • 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
  • 60-70 g malin
  • świeża mięta do dekoracji
dodatkowo:
  • ok. 1-1½ l gorącej wody, do pieczenia w kąpieli wodnej  
Przygotowanie:
Do miski wkładamy twaróg, dodajemy cukier i skórkę cytrynową, następnie miksujemy do momentu połączenia składników. Wbijamy jajko, krótko miksujemy. Po chwili wbijamy drugie jajko i ponownie miksujemy. Dodajemy śmietanę i ekstrakt waniliowy. Mieszamy łyżką do połączenia składników.

Trzy słoiczki typu wek o pojemności 200 ml wypełniamy masą serową do ok. ¾ wysokości, a następnie umieszczamy w dużej prostokątnej blasze wypełnionej gorącą wodą do połowy wysokości słoików. Wstawiamy do piekarnika, pieczemy ok. 20-25 min w temp. 180°C.  

Upieczone serniczki w słoikach wyciągamy ostrożnie z kąpieli wodnej, ustawiamy na kratce i odstawiamy do całkowitego ostudzenia. Na wierzchu każdego serniczka układamy maliny, dekorujemy listkami mięty.

Wskazówki:
- Maliny można zastąpić innymi sezonowymi owocami np. borówkami lub truskawkami .
- Słoiki typu wek to klasyczne słoiki do przechowywania przetworów,  posiadające szklane pokrywki ze specjalnie wyprofilowaną gumową uszczelką, zamykane na sprężynę lub metalowe klamry. 

serniczki w słoiczkach

Dobra konfitura z płatków róży to prawdziwy skarb w kuchni. Najlepiej smakuje taka własnoręcznie przygotowana. Idealnie nadaje się do pączków lub kruchych ciasteczek. Jest to także świetny dodatek do sernika. Sernik różany jest pyszny... kremowy i delikatny. Róża nie dominuje jego smaku, ale jest wyczuwalna. Doskonale kontrastuje ze słodką polewą z białej czekolady oraz chrupiącymi płatkami migdałów. Jeśli nie macie w domu konfitury z płatków róży, możecie zastąpić ją wodą różaną lub konfiturą ze sklepu.  

sernik różany

Składniki:
spód:
  • 100-120 g biszkoptów
masa serowa:
  • 1 kg twarogu trzykrotnie zmielonego z wiaderka
  • 100 g konfitury z płatków róży
  • 4 jaja
  • 175 g cukru 
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
wierzch ciasta:
  • 75 g konfitury z płatków róży
  • 100 g białej czekolady
  • 20 g masła
  • 2 stołowe łyżki mleka
  • podprażone płatki migdałó

Przygotowanie:
Minimum dwie godziny przed przygotowaniem sernika, wszystkie składniki na masę serową wyciągamy z lodówki.  

Ser ucieramy z cukrem na średnich obrotach miksera. Kolejno wbijamy jajka, krótko miksując do połączenia składników. Na koniec dodajemy mąkę ziemniaczaną oraz konfiturę różaną. Całość krótko miksujemy.

Dno tortownicy o średnicy 23 cm wykładamy papierem do pieczenia, a następnie układamy na nim ściśle biszkopty. Wylewamy masę serową, wyrównujemy i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Pieczemy około 50-60 minut. Po upieczeniu sernik studzimy w uchylonym piekarniku przez godzinę. Przed podaniem gotowe ciasto odstawiamy do lodówki na 3-6 godz., a najlepiej na całą noc. 

Konfiturę różaną lekko podgrzewamy w małym rondelku, a następnie rozsmarowujemy na schłodzonym serniku. Przygotowujemy polewę. Czekoladę rozpuszczamy wraz z masłem i mlekiem w kąpieli wodnej. Dokładnie mieszamy i polewamy sernik. Płatki migdałów lekko podprażamy na suchej patelni i posypujemy nimi ciasto. Podajemy od razu lub wstawiamy do lodówki, do czasu aż polewa stężeje. 

Smacznego!

sernik różany z białą czekoladą
Lubię serniki właściwie w każdym wydaniu. Ostatnio zapragnęłam czekoladowego. Postanowiłam wzbogacić go jeszcze o jakiś smak. Natchnęła mnie czekolada z nadzieniem pomarańczowym i tak powstał sernik czekoladowy z pomarańczową galaretką. Wyszedł ciężki i słodki, ale i tak bardzo prędko znikał, kawałek po kawałku :). Początkowo wierzch sernika miało zdobić orange curd, ale gdy je przygotowałam, jakoś nie zachwyciło moich kubków smakowych. Było nijakie i mało pomarańczowe, więc nie chciałam, aby popsuło smak mojego mocno czekoladowego sernika. Na ratunek przyszła własnoręcznie zrobiona, lekko kwaśna galaretka z pomarańczy, która przełamała słodycz całego ciasta.


Składniki:
(na tortownicę o średnicy 23 cm)
masa serowa:
  • 750 g twarogu trzykrotnie zmielonego z wiaderka
  • 3 jajka
  • 150 g cukru
  • skórka otarta z jednej pomarańczy
  • pół szklanki śmietanki 36 %
  • 100 g czekolady deserowej*
  • 1 i ½ łyżki stołowej kakao*
spód:
  • 400 g herbatników czekoladowych*
  • 140 g masła
galaretka pomarańczowa:
  • 1 pomarańcza
  • 150 ml soku pomarańczowego
  • 1,5 łyżeczki żelatyny
  • 30 g cukru** 
* w wersji bezglutenowej pomijamy kakao oraz używamy herbatników i czekolady bez glutenu
** jeśli używamy gotowego soku w kartonie, nie dodajemy cukru

Przygotowanie:

spód:
Herbatniki kruszymy w blenderze lub w malakserze na okruszki. W małym rondelku roztapiamy masło, a następnie dolewamy je do herbatników i dokładnie mieszamy. Masę ciasteczkową wykładamy na dnie oraz na brzegach tortownicy, do połowy wysokości (jeśli używacie blaszanej formy, wyścielcie ją najpierw papierem do pieczenia). Gotowy spód odstawiamy do lodówki na około 30 minut.

masa serowa:
Minimum dwie godziny przed przygotowaniem sernika, wszystkie składniki na masę serową wyciągamy z lodówki. Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i zostawiamy do ostudzenia. Ser miksujemy na średnich obrotach z cukrem i skórką pomarańczową. Kolejno wbijamy jajka, krótko miksując do połączenia składników. Śmietankę mieszamy z kakao, dolewamy do masy serowej. Od razu dodajemy też ostudzoną, roztopioną czekoladę. Całość dokładnie mieszamy za pomocą łyżki i wykładamy na spód z herbatników. Sernik pieczemy w temperaturze 180 stopni, przez około 50-60 minut. Po upieczeniu studzimy w uchylonym piekarniku przez godzinę.

galaretka pomarańczowa:
Obraną ze skórki pomarańczę blendujemy wraz z sokiem pomarańczowym. Przelewamy do garnka i zagotowujemy wraz z cukrem. Zdejmujemy z palnika, gdy tylko cukier się rozpuści. Natychmiast po podgrzaniu, do soku pomarańczowego dodajemy żelatynę rozpuszczoną w kilku łyżkach gorącej wody. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy do ostudzenia. Na schłodzony sernik wylewamy tężejącą i ostudzoną galaretkę pomarańczową, równo rozprowadzamy. Przed podaniem gotowe ciasto odstawiamy do lodówki na 6-12h, a najlepiej na całą noc. 

Kilka porad jak upiec dobry sernik -> tutaj!

Smacznego!


Nie wiem dlaczego, lecz zawsze żyłam w przekonaniu, że upieczenie dobrego sernika jest trudne i nawet nie śmiałam próbować tego robić. Jadłam w życiu wiele serników i rzeczywiście nie każdy mi smakował. Unikałam więc pieczenia sernika, by nie poczuć smaku porażki. W mojej rodzinie najlepsze serniki od zawsze robi moja babcia. Są aksamitne, kremowe... rozpływają się w ustach. :) W końcu i ja postanowiłam spróbować.... i wiecie co? To wcale nie jest trudne. Z mojego pierwszego sernika jestem bardzo zadowolona. Dodatek lemon curd świetnie się tutaj sprawdza i urozmaica jego smak. 


Konsultując pieczenie sernika z babcią oraz przeglądając fora internetowe, udało mi się zebrać kilka złotych zasad, które mogą Wam się przydać przy upieczeniu dobrego sernika
  1. Wszystkie składniki sernika powinny mieć temperaturę pokojową, więc należy je wyciągnąć z lodówki minimum 2h przed przygotowaniem.
  2. Jajka wbijamy kolejno, w całości do masy serowej i miksujemy na średnich obrotach miksera, tylko do połączenia składników. Szybkie i długie miksowanie przyczyni się do zbytniego napowietrzenia masy, co spowoduje, że później sernik opadnie i popęka.
  3. Sernik pieczemy w temperaturze maks. 180 stopni na środkowej półce piekarnika, bez termoobiegu, najlepiej w trybie „grzanie z dołu” lub ewentualnie „dół + góra”.
  4. Jeśli nie pieczemy w formie silikonowej, boki formy należy wysmarować masłem, aby sernik nie popękał.
  5. Nigdy nie sprawdzamy patyczkiem, ani wykałaczką czy sernik się dopiekł, bowiem ze względu na wilgotną konsystencję sera patyczek zawsze będzie mokry.
  6. Sernik pieczemy zgodnie z czasem podanym w przepisie, zazwyczaj jest to około 50-60 minut.  Nawet jeśli sernik wygląda pozornie na niedopieczony nie należy wydłużać czasu jego pieczenia. Sernik to nie biszkopt, nie ma tutaj możliwości powstania zakalca. Dobrze upieczony sernik będzie lekko skurczony, a masa serowa z wierzchu będzie ścięta i sprężysta.
  7. Sernik piecze się i „dochodzi” jeszcze po wyłączeniu piekarnika. Dlatego studzimy go w piekarniku, z lekko uchylonymi drzwiczkami przez około godzinę. Po tym czasie wyciągamy go z piekarnika i zostawiamy w foremce, aż całkowicie ostygnie.
  8. Gotowy sernik należy schłodzić przed podaniem w lodówce przez 6-12h (najlepiej wstawić go do lodówki na całą noc).
  9. Sernik przechowujemy w lodówce, maksymalnie do 4-5 dni. Można go także zamrozić w torebce próżniowej lub zamkniętym pojemniczku. 

Sernik z lemon curd

Składniki:
spód:
  • 400 g płatków crunchy McEnnedy z syropem klonowym od Lidl Polska
  • 200 g masła
masa serowa:
  • 750 g twarogu 3-krotnie zmielonego z wiaderka
  • 3 jajka 
  • 100 g cukru
  • skórka otarta z dwóch cytryn
dekoracja:

Przygotowanie:
spód:
Crunchy kruszymy w blenderze lub w malakserze na okruszki. W małym rondelku roztapiamy masło, a następnie dolewamy je do płatków i dokładnie mieszamy. Masę z crunchy wykładamy na dnie tortownicy oraz na brzegach, do połowy ich wysokości (jeśli używacie blaszanej formy, wyścielcie ją najpierw papierem do pieczenia).  Gotowy spód odstawiamy do lodówki na około 30 minut.
 
masa serowa:
Minimum dwie godziny przed przygotowaniem sernika, wszystkie składniki na masę serową wyciągamy z lodówki. Po tym czasie, ser miksujemy na średnich obrotach z cukrem i skórką cytrynową.  Kolejno wbijamy jajka, krótko miksując do połączenia składników. Masę serową wylewamy na wcześniej przygotowany spód z płatków crunchy. Sernik pieczemy w temperaturze 180 st., przez około 50-60 minut. Po upieczeniu sernik studzimy w uchylonym piekarniku przez godzinę. Na ostudzony sernik nakładamy lemon curd i równo rozprowadzamy. Przed podaniem gotowe ciasto odstawiamy do lodówki na 6-12h, a najlepiej na całą noc. Smacznego!



Kwaśne jak cytryna czyli cytrynowe smakołyki
Mam słabość do serników na zimno ;). Tym razem jednak w domu nie było już żadnych owoców, więc galaretkę schowałam w środku sernika, a wierzch ozdobiłam uwielbianymi przez siebie bezami. Wyszło słodko i smacznie!

Składniki: (na tortownicę o śr. 23cm)
spód: 
  • opakowanie okrągłych biszkoptów
  • szklanka herbaty do nasączenia biszkoptów
masa serowa: 
  • 600 g waniliowego serka homogenizowanego (u mnie Danio) 
  • 200 ml śmietany kremówki 
  • 4 łyżki cukru pudru 
  • 2 czubate łyżki żelatyny 
dodatkowo:
  • opakowanie niebieskiej galaretki
  • niebieskie bezy

Przygotowanie: 
Dzień przed podaniem sernika przygotowujemy galaretkę w okrągłej, płaskiej misce, zgodnie z instrukcją na opakowaniu. (UWAGA! Miska powinna mieć mniejszą średnicę niż tortownica, w której będzie ciasto). Wstawiamy do lodówki. Następnego dnia, przygotowanie sernika rozpoczynamy od ułożenia w tortownicy nasączonych herbatą biszkoptów. Następnie szykujemy połowę masy serowej: 1 łyżkę żelatyny rozpuszczamy w 1-2 łyżkach gorącej wody. (Woda powinna tylko lekko przykryć proszek). 100ml kremówki ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy 2 łyżki cukru pudru, a następnie stopniowo dorzucamy 300g serka, mieszając łyżką. Przestudzoną żelatynę dodajemy do masy serowej, miksując na najwyższych obrotach. Powstałą masę przekładamy na biszkopty i odstawiamy do lodówki. Gdy masa serowa stężeje, wyciągamy z miski wcześniej przygotowane kółko z galaretki (polecam zanurzyć miskę na kilka sekund w gorącej wodzie, wówczas galaretka powinna w całości wyjść z miski). Galaretkę układamy na zastygniętej masie serowej i ubijamy drugą jej część wg tych samych proporcji, co powyżej. Sernik dopełniamy przygotowaną masą, wyrównujemy nożem i odstawiamy do lodówki. Przed podaniem dekorujemy niebieskimi bezami. Smacznego! 


Moja rada:
Z galaretką należy postępować niezwykle delikatnie, by nie rozleciała się na kawałki. Po zanurzeniu miski w gorącej wodzie, polecam obrócić ją do góry dnem na desce i puknąć kilka razy, aby wyjąć galaretkę. Można też delikatnie oddzielić brzegi galaretki od miski za pomocą noża. Jeżeli obawiacie się, że przy przenoszeniu galaretka rozleci się, możecie przygotować ją z mniejszej ilości wody niż ta podana na opakowaniu, wówczas będzie sztywniejsza.  



Ach... jeżyny! To chyba moje ulubione owoce zaraz po truskawkach. Niestety mają zdecydowanie bardziej odstraszającą cenę: 8,99zł za pudełeczko 250g. To aż boli w studencki portfel... Ale za bardzo je lubię, by móc sobie odmówić przyjemności ich jedzenia :). Więc dzisiaj mam dla Was bardzo smaczny deser, a przyznam, że był to mój debiut jeśli chodzi o ricottę w kuchni.



Składniki:

serniczki:
  • 250g serka ricotta
  • 1,5 łyżki cukru pudru
  • 1 łyżka kakao
  •  łyżka żelatyny
sos:
dodatkowo:
  • kilka jeżyn do dekoracji


    Przygotowanie: 
    Ricottę rozcieramy z cukrem pudrem. Dodajemy łyżkę żelatyny rozpuszczonej w 1/3 szklanki gorącej wody. Masę mocno mieszamy. Następnie rozdzielamy ją do dwóch miseczek po równo i do jednej dodajemy kakao. Mieszamy  i przekładamy do foremek (najpierw warstwa biała potem z dodatkiem kakao). Odstawiamy do lodówki na kilka godzin, aż stężeją. W tym czasie przygotowujemy sos. Jeżyny, syrop z czarnej porzeczki, miód (i opcjonalnie alkohol) blendujemy na gładką masę. Następnie sos przecieramy przez sito, aby pozbyć się pestek Gotowe serniczki wykładamy na talerz. (Jeżeli użyjecie miseczek zamiast foremek silikonowych, polecam zanurzyć je na kilka sekund w gorącej wodzie, wówczas serniczki łatwiej będzie wyjąć). Dekorujemy sosem oraz kilkoma świeżymi owocami jeżyny. Smacznego!




    Z dziećmi i dla dzieci




    Miał być dalszy ciąg egzotyki i oto jest ;). Bohater dzisiejszego dnia - Sernik z musem papai. W środku skrywa też kawałki brzoskwiń. Wyszedł cudowny! A dowodem na to jest fakt, że został tylko kawałeczek uchowany na jutrzejszą wizytę mojej mamy ;). Gorąco polecam....jeżeli znajdziecie papaję (świeżą, mrożoną, w puszce), kupcie i spróbujcie!



    Składniki:
    spód: 
    • opakowanie okrągłych biszkoptów 
    • szklanka herbaty do nasączenia biszkoptów
    masa serowa: 
    • 600 g waniliowego serka homogenizowanego (u mnie Danio) 
    • 200 ml śmietany kremówki 
    • 4 łyżki cukru pudru 
    • 2 czubate łyżki żelatyny 
    • 4 brzoskwinie z puszki
    mus z papai: 
    do dekoracji: 
    • kropelki czekoladowe 
    • plastry brzoskwini

    Przygotowanie:
    W tortownicy układamy  nasączone herbatą biszkopty. Żelatynę (do masy serowej) rozpuszczamy w kilku łyżkach gorącej wody. (Woda powinna tylko lekko przykryć proszek). Kremówkę ubijamy na sztywno, pod koniec ubijania dodajemy cukier puder, a następnie stopniowo dorzucamy serek. Przestudzoną żelatynę dodajemy do masy serowej, miksując na najwyższych obrotach. Połowę masy serowej przekładamy na biszkopty, potem układamy kawałki brzoskwiń i dopełniamy pozostałą częścią masy. Odstawiamy do lodówki. Żelatynę (do musu) rozpuszczamy w 2-3 łyżkach gorącej wody. Miąższ z papai blendujemy z wodą, cukrem i sokiem z cytryny na gładką masę. Dodajemy przestudzoną żelatynę. Wylewamy na masę serową. Dekorujemy czekoladowymi kropelkami. Odstawiamy do lodówki na dwie godziny. Smacznego!






    Przepis na szybki sernik. Niestety zdjęcia słabej jakości, bo wykonane telefonem. Przyczyna - rozładowany akumulator w aparacie. A ciasto nie dotrwało do chwili aż się naładował ;). Przepis zaczerpnięty od escapadegourmande z modyfikacją na inne owoce ;).

                                                                                         Składniki:
      • pół opakowania okrągłych biszkoptów,
      • 600g sera z wiaderka do serników,
      • ok. 500g jagód,
      • 3 łyżki cukru pudru,
      • 3 łyżki miodu (lub wiecej wg gustu i słodyczy jagód),
      • 3 łyżki żelatyny,
      • kilka łyżek herbaty do nasączenia biszkoptów (opcjonalnie) 


      Przygotowanie:

      Tortownicę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć na nim biszkopty. Biszkopty skropić herbatą. Żelatynę rozpuscić w 1/3 filiżanki gorącej wody. W blenderze umieścić ser, 250g jagód, cukier, miód oraz ciepłą żelatynę. Wszystko połaczyć na gładką masę. Dosłodzić wg gustu. Jedną częsc masy wyłożyć na biszkopty- wyrównać. Jagody (200g) rozkładmy na masie serowej i przykrywamy je resztą. Wyrównujemy. Odkładamy do lodówki, aż do momentu, gdy sernik się zetnie. Do dekoracji użyłam również jagód zblenderwanych na mus oraz całych owoców (około 50g).



      Szybkie ciasta - czyli RATUNKU GOŚCIE!!!Jagody 2012