spód:
- 250g mąki
- 150g masła
- 150g cukru
- 3 jajka średniej wielkości
- 3 łyżki kakao
- łyżka sody
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- masło i mąka do wysmarowania formy
krem:
- 330ml kremówki
- opakowanie galaretki wiśniowej
dekoracja:
- 50 dag śliwek
- 2 czubate łyżki cukru
- 1-2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki cukru żelującego
- pierniczek korzenny w kształcie serca
Przygotowanie:
Masło ucieramy z cukrem, dodając stopniowo po jednym jajku. Mąkę przesiewamy z proszkiem do pieczenia i sodą. Dosypujemy do utartego masła i mieszamy. Ciasto dzielimy na dwie równe części, do jednej z nich dodajemy kakao. Tortownicę wysmarowaną masłem i obsypaną mąką wypełniamy ciastem. Najpierw ciemnym, potem jasnym. Wygładzamy powierzchnię. Pieczemy ok. 35min w 190 stopniach. Po upieczeniu odstawiamy do ostudzenia. W tym czasie przygotowujemy krem. Galaretkę rozpuszczamy w 200ml wrzącej wody odstawiamy do ostudzenia. Kremówkę ubijamy na sztywno. Miksując ją na wolniejszych obrotach dodajemy ostudzoną, tężejącą już galaretkę. (galaretka ma być jeszcze półpłynna, ale chłodna). Ciasto umieszczone w tortownicy zalewamy kremem, chłodzimy ok. 1-1,5h. Śliwki kroimy w ćwiartki lub ósemki. Kładziemy na patelnie, zasypujemy cukrem, cynamonem oraz cukrem żelującym, a następnie smażymy około 5min ciągle mieszając. Przestudzone śliwki rozkładamy na kremie. Chłodzimy ok. 30min, przed podaniem dekorujemy pierniczkiem w kształcie serduszka.
Smacznego!
Smacznego!
wygląda wybornie!i te błyszczące śliwki! mniam! Luby na pewno był zachwycony!:) serdeczne życzenia dla Twojego połówka:)
OdpowiedzUsuńAle ślicznie! i pewnie smakuje super :))
OdpowiedzUsuńWygląda słodko :D
OdpowiedzUsuńmmm ,ale słodziutko ,te śliweczki *.*
OdpowiedzUsuńMartynCiu,
OdpowiedzUsuńdawno u Ciebie nie byłam i widzę, że dużo nowości mnie ominęło.
Torcik pięknie Ci wyszedł. Jestem pewna, że Twój Połówek był w niebo wzięty i zjadł cały wypiek z wielkim smakiem :)
Pozdrawiam Cię bardzo ciepło,
E.
marmurek, że palce lizać! a dodatek tych śliwek .. no coś pysznego! :))
OdpowiedzUsuńWoooow, ale wypas! :D
OdpowiedzUsuńĆwiczenia czynią Mistrza:)
OdpowiedzUsuńale cudooo, chcę kawałeczek!
OdpowiedzUsuńWow, super! Połówek był pewnie zachwycony:) Zapisuję przepis;)
OdpowiedzUsuńno no no kochana! poleciałaś po bandzie! marmurek to jest to!
OdpowiedzUsuńPyszności! wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńPycha, to już prawie jak na Walentynki z tym serduszkiem!
OdpowiedzUsuńObłędnie wygląda :) Chcę kawałek! :D
OdpowiedzUsuńTorcik naprawdę Ci się udał, a wykończenie z karmelizowanych śliwek jest fantastyczne!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne ciasto z kremem i śliwkami:)podejrzewam że szybko znikło z blaszki.
OdpowiedzUsuńwow! jakie wyborne ciacho:)
OdpowiedzUsuńWygląda dobrze. Na pewno też tak smakował :)
OdpowiedzUsuńWygląda tak pysznie, że aż monitor polizałem :)
OdpowiedzUsuńwyglądam obłędnie, zresztą na pewno sama masz tego świadomość :) Może się skuszę i takie sobie zafunduję w niedzielę ..
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny :D
OdpowiedzUsuńNa pewno pyszny!!! :)
OdpowiedzUsuńSpokojnie można je podać jako tort!
OdpowiedzUsuńwygląda cudnie, a te śliwki mniaaam<3
OdpowiedzUsuńOd czegoś trzeba zacząć - najpierw odtwarza się przepisy, potem lekko modyfikuje, żeby w końcu stworzyć coś własnego :)
OdpowiedzUsuńTorcik cudny, a te śliwki wyglądają bajecznie :)